W Europie połowa wypadków ma miejsce podczas polowania na grubą zwierzynę, często jest wynikiem nieprzestrzegania zasady 30 stopni, którą warto przybliżyć, bo bezpieczeństwo powinno być najważniejszym priorytetem!
W kilku krajach podczas zbiorówek organizator polowania ma obowiązek zaznaczenia – czerwoną farbą – na pniu drzew tzw. strefy bezpieczeństwa, w której myśliwy nie może strzelać. We Francji rozwiązano ten problem wprowadzając obowiązek wbijania specjalnych „lamp”, które wyznaczają strefę, gdzie nie można strzelać i prowadzić lufami zwierza!
Myśliwy, który zajmuje stanowisko idzie pięć kroków wzdłuż krawędzi miotu i skręca o 90 stopni – robi kolejne trzy kroki i wbija sygnalizator bezpieczeństwa (patrz obrazek poniżej). Po czym wraca na swoje stanowisko i powtarza operację po drugiej stronie. W ten prosty sposób sam wyznacza strefę, w której nie będzie mógł strzelać.
Polowanie z ambon
Zmiana przepisów, szkolenia w zakresie bezpieczeństwa i kampanie uświadamiające we Francji przynoszą rezultaty. Jeszcze 20 lat temu corocznie było ponad 30 śmiertelnych wypadków! W sezonie 2021/2022 – osiem. Wyraźna tendencja spadkowa cieszy Francuzów, ale każdy kolejny wypadek jest powodem medialnych ataków.
Coraz więcej kół łowieckich zaczyna inwestować w przenośne urządzenia, które rozstawia na przesmykach. Przy dobrej organizacji zdecydowanie zwiększa się efektywność takich łowów, choć głównym powodem ich propagowania powinno być wspomniane bezpieczeństwo!